Czy wiesz, że im więcej bioetanolu w paliwie, tym jest ono czystsze? Jest tak dlatego, że bioetanol to alkohol – taki sam, jak w wermucie czy piwie. Gdy dodajesz bioetanolu do paliwa, zastępujesz jego najbardziej toksyczny składnik – składnik, który jest dowiedzionym czynnikiem zanieczyszczenia powietrza. Bioetanol jest łatwo dostępną i ekonomiczną alternatywą.

Badania pokazują również, że domieszki bioetanolu mogą zredukować toksyczne emisje z rury wydechowej o 50%, obniżając poziom najbardziej szkodliwych zanieczyszczeń powiązanych z chorobami serca i astmą. Dodatkowo, badania pokazują, że europejski bioetanol redukuje emisje gazów cieplarnianych o 72% w stosunku do benzyny.

Możesz nie być świadomy, ale już używasz bioetanolu. Praktycznie cała benzyna w UE zawiera 5% (E5) lub 10% (E10) bioetanolu. 5%-owa domieszka jest korzystna, 10%-owa – jeszcze lepsza.
E10 jest najpopularniejszą formą benzyny sprzedawanej w wielu częściach świata do setek milionów aut, włączając USA, Francję, Niemcy, czy Tajlandię. Na Węgrzech, Słowacji, w Rumunii i Bułgarii auta jeżdżą bezpiecznie na E10. W 2012 niemiecki automobilklub ADAC przeprowadził szukał przykładów niekompatybilności silników z E10 i nie znalazł żadnych.
Nie musisz się zatrzymywać w tym miejscu – wielu konsumentów w USA przestawia się na nawet większe domieszki bioetanolu jak E20 i E30. Te blendy są nie tylko bezpieczne dla silnika, ale nie powodują zwiększonego zużycia paliwa, bo zwiększona ilość oktanu poprawia wydajność i zasięg.

Podczas, gdy w Europie brak jest istotnych różnic w cenie różnych blendów benzyny, a istniejące różnice wynikają z kwestii podatkowych, analizy pokazują, że w USA wykorzystanie E10 pozwala gospodarstwu domowemu zaoszczędzić 306$ średniorocznie. Dlaczego? Bo bioetanol zastępuje drogie dodatki do paliw, co prowadzi do oszczędności.

Co jest takiego toksycznego w benzynie? Każdy litr zawiera chemikalia – potwierdzone i potencjalne karcynogeny. Węglowodory aromatyczne – bo o nich mowa – to około jedna czwarta składu benzyny. Amerykańskie władze wiedzą, że są one groźne i zaklasyfikowały je do niebezpiecznych substancji zanieczyszczających powietrze.

Czy wiesz, że im więcej bioetanolu w paliwie, tym jest ono czystsze? Jest tak dlatego, że bioetanol to alkohol – taki sam, jak w wermucie czy piwie. Gdy dodajesz bioetanolu do paliwa, zastępujesz jego najbardziej toksyczny składnik – składnik, który jest dowiedzionym czynnikiem zanieczyszczenia powietrza. Bioetanol jest łatwo dostępną i ekonomiczną alternatywą.

Badania pokazują również, że domieszki bioetanolu mogą zredukować toksyczne emisje z rury wydechowej o 50%, obniżając poziom najbardziej szkodliwych zanieczyszczeń powiązanych z chorobami serca i astmą. Dodatkowo, badania pokazują, że europejski bioetanol redukuje emisje gazów cieplarnianych o 72% w stosunku do benzyny.

Możesz nie być świadomy, ale już używasz bioetanolu. Praktycznie cała benzyna w UE zawiera 5% (E5) lub 10% (E10) bioetanolu. 5%-owa domieszka jest korzystna, 10%-owa – jeszcze lepsza.
E10 jest najpopularniejszą formą benzyny sprzedawanej w wielu częściach świata do setek milionów aut, włączając USA, Francję, Niemcy, czy Tajlandię. Na Węgrzech, Słowacji, w Rumunii i Bułgarii auta jeżdżą bezpiecznie na E10. W 2012 niemiecki automobilklub ADAC przeprowadził szukał przykładów niekompatybilności silników z E10 i nie znalazł żadnych.
Nie musisz się zatrzymywać w tym miejscu – wielu konsumentów w USA przestawia się na nawet większe domieszki bioetanolu jak E20 i E30. Te blendy są nie tylko bezpieczne dla silnika, ale nie powodują zwiększonego zużycia paliwa, bo zwiększona ilość oktanu poprawia wydajność i zasięg.

Podczas, gdy w Europie brak jest istotnych różnic w cenie różnych blendów benzyny, a istniejące różnice wynikają z kwestii podatkowych, analizy pokazują, że w USA wykorzystanie E10 pozwala gospodarstwu domowemu zaoszczędzić 306$ średniorocznie. Dlaczego? Bo bioetanol zastępuje drogie dodatki do paliw, co prowadzi do oszczędności.

Co jest takiego toksycznego w benzynie? Każdy litr zawiera chemikalia – potwierdzone i potencjalne karcynogeny. Węglowodory aromatyczne – bo o nich mowa – to około jedna czwarta składu benzyny. Amerykańskie władze wiedzą, że są one groźne i zaklasyfikowały je do niebezpiecznych substancji zanieczyszczających powietrze.